
Połączenie telefonu i tabletu – czy naprawdę to ma sens? Widziałam jak mój znajomy odbiera połączenie na takim phablecie i muszę przyznać, że widok był dość dziwny. Wyglądał, jakby nie bardzo był w stanie utrzymać go przy uchu. Z drugiej strony, jeśli ktoś stale używa tabletu i nie chce myśleć o tym, gdzie leży jego telefon albo po prostu nie ma ochoty targać stale dwóch urządzeń jednocześnie, to taka hybryda jest w sam raz dla niego. Pozostaje tylko kwestia wyboru odpowiedniego modelu, w zależności od naszych potrzeb i funduszy oczywiście, bo takie cacko do najtańszych nie należy. Ceny phabletów wahają się od kilkuset złotych do kilku tysięcy. Za modele Apple czy Samsunga musimy zapłacić raczej kilka tysięcy, jednak jeśli mamy mniejszy budżet, to wybierając markę Huawei czy Xiaomi też będziemy zadowoleni (jeśli oczywiście nie zamierzamy na phablecie projektować domów, tworzyć symfonii czy malować obrazów).
No i teraz zastanawiam się czy może inwestować w taki gadżet czy kupić po prostu tablet. Jestem gadżeciarą i chyba właśnie dlatego tak bardzo kręci mnie myśl o nabyciu takiego wynalazku. Ostatnimi czasy dość sporo używam tabletu mojego chłopaka. Głównie na nim rysuję ale też oglądam filmy, odbieram pocztę. Pożyczam go czasem na miasto. Zdarza mi się przy tym zapomnieć odciszyć telefon co niesamowicie złości wspomnianego właściciela tabletu i innych moich bliskich. Stąd myśl o zakupie phabletu. Nie wiem tylko czy będę w stanie tak zupełnie odzwyczaić się od telefonu. Może w fazie przejściowej będę używać zarówno phabletu, jak i smartfona. A po jakimś czasie zdecyduję ostatecznie co jest dla mnie wygodniejsze.