Zazwyczaj nie poruszam tematów mocno osobistych i dotyczących sfery intymnej ale ostatnio mocno przyglądam się prasie kobiecej i widzę bardzo dużo zajawek artykułów dotyczących dobrego seksu, sprawności w łóżku czyli generalnie potencji. Wygląda na to, że panowie przeżywają obecnie spory kryzys męskości bo coraz częściej sięgają po różnego rodzaju suplementy na potencję. Co ciekawe one zazwyczaj mają bardzo naturalny, ziołowy skład więc faceci mają okazję popróbować różnego rodzaju ziółek, które wspierają ich męskość i nawet nie są do końca świadomi, że podjadają sobie np. żeń-szeń albo inne ciekawe roślinki. Zastanawiam się tylko skąd nagle takie parcie na tematy związane z seksem, byciem dobrym w łóżku itp.? Czy staliśmy się mniej pruderyjni i otwarcie potrafimy rozmawiać o tych kwestiach czy może nagle musimy osiągać sukcesy nie tylko zawodowe ale również łóżkowe żeby się dowartościować, a może tematy udanego seksu poruszane są w związku z tym, że nie możemy go osiągnąć będąc za bardzo skoncentrowanymi na kwestiach zawodowych.
Badania naukowe wskazują niestety, że nasz pracoholizm i złe odżywianie bardzo negatywnie wpływają na sprawność seksualną. Wygibasy i wydajność rodem z filmów dla dorosłych to niespełnione marzenia wielu polskich par, nawet tych całkiem młodych. Panie marzą o łóżkowych ewolucjach, a panowie o doprowadzaniu do wielokrotnego orgazmu. Smutna rzeczywistość zmusza do uciekania w sferę marzeń karmionych kolorowymi pismami. Czy naprawdę nie jesteśmy w stanie doprowadzić swoich ciał do stanu w którym będziemy mogli cieszyć się ze swojej sprawności i osiągów w sypialni? Wystarczy zacząć od siłowni albo po prostu ruszyć swoje cztery litery na dłuższy spacer każdego dnia.
źródła obrazków: thelaidetector.com, youqueen.com, www.pinterest.com