Jesień tego roku zapowiada się wyjątkowo ciekawie pod względem filmowym. Czekam na kilka pozycji kinowych i muszę przyznać, że doczekać się już nie mogę. Najbardziej cieszy mnie myśl o pójściu do kina na dwie z nich – Marsjanina i Praktykanta czyli czas na science fiction i komedię!

Marsjanin to film, w którym główną rolę gra Matt Damon, aktor, którego uwielbiam za rolę Jasona Bourne czy jednego z członków ekipy Franka Ocean’a (Ocean’s Eleven itp.). Fabuła opiera się na historii kosmonauty, który na skutek burzy na Marsie, zostaje porzucony przez swoją załogę – członków ekspedycji na tę planetę. Jest skazany wyłącznie na siebie, a zapasy pożywienia bardzo szybko się kończą. Bohater postanawia jednak walczyć i przetrwać na tej planecie do czasu przybycia ekspedycji ratunkowej. Tyle wiem z zapowiedzi. Jednak fakt, że film jest reżyserowany przez Ridleya Scotta przemawia tym bardziej na jego korzyść. Legendarny reżyser, twórca filmów takich jak Prometeusz, Obcy czy Łowca Androidów czyli dzieł, które uwielbiam i cenię.

Na drugi ogień pójdzie film Praktykant, którego reżyserką jest Nancy Meyers, twórczyni takich filmów jak To Skomplikowane czy Lepiej Późno niż Później. Ta kobieta ma fenomenalne wyczucie w kwestii doboru aktorów. Jack Nicholson, Diane Keaton czy Robert De Niro… Świetnie zagrane role i fenomenalni aktorzy. Praktykant to opowieść o siedemdziesięciolatku, który odkrywa, że emerytura wcale nie jest taka fajna więc postanawia coś jeszcze w życiu zrobić ciekawego. Postanawia więc zostać stażystą w redakcji internetowego serwisu o modzie.
Po obejrzeniu trailerów już naprawdę, naprawdę nie mogę się doczekać.