Ostatnia dekada zmieniła podejście Polaków do gotowania i kulinariów w ogóle. Teraz to już nie tylko obowiązek, ale modne hobby, którym zajmują się całe rodziny. Cel przygotowywania posiłków także jest inny. Teraz gotuje się dla przyjemności i po to, by spędzić razem czas. Zmieniło się też to, co i jak gotujemy. Nadal cenimy sobie tradycyjną kuchnię, jednak chętniej próbujemy nowości, już nie tylko odtwarzając przepisy, ale także modyfikując je i komponując własne. Większą uwagę zaczęliśmy przykładać do wyglądu potraw. Jakie są powody tego nagłego wzrostu zainteresowania kulinariami?

Kultura kulinarna w powijakach

Co ma wspólnego sytuacja polityczna kraju z jego kulturą kulinarną? Wbrew pozorom bardzo wiele. W czasach, kiedy ananasy czy pomarańcze były rarytasem, niełatwo było przyrządzić potrawy, w których skład wchodziły trudno dostępne produkty. Koniec epoki PRLu otworzył nasze granice na nowe, zagraniczne smaki. Możliwe stało się „podróżowanie widelcem po mapie”, Polacy poznali sushi, kuchnię śródziemnomorską czy francuską. Z roku na rok nasze kulinarne horyzonty sięgały coraz dalej. Dziś, nawet dla mieszkańców wsi czy małych miasteczek, gdzie nie ma sklepów z egzotyczną żywnością, nic nie stanowi bariery dla rozwijania kulinarnych zainteresowań. Z pomocą przychodzą doskonale wyposażone delikatesy internetowe, gdzie kupimy produkty z najbardziej odległych zakątków świata, z opcją dostawy do domu. Znakiem naszych czasów jest też coraz częstsza pomoc panów w codziennym przygotowywaniu posiłków. Nie bez znaczenia pozostaje fakt zainteresowania mediów tematyką gotowania. Praktycznie każda stacja telewizyjna ma w ramówce program kulinarny, a zarówno jury, jak i uczestnicy z dnia na dzień stają się gwiazdami, które fani chcą naśladować.

Orientuj się na zagraniczne kuchnie

Jak wynika z badania „Polska na talerzu 2015”, przeprowadzonego w marcu zeszłego roku przez IQS na zlecenie Macro Cash and Carry, Polacy nadal najchętniej wybierają rodzimą kuchnię. Na drugim miejscu uplasowała się włoska sztuka gotowania. Kuchnia włoska jest bardzo zróżnicowana. Na kulinarnej mapie tego kraju możemy wyróżnić aż 20 regionów. Im dalej na północ, tym więcej jada się sycących dań mięsnych. Wiąże się to z bliskością Alp, a co za tym idzie, specyficznym, chłodniejszym niż na południu, klimatem – mówi Urszula Giża, ekspert marki Tarsmak, polskiego producenta sosów, musztard, ketchupów oraz majonezów i dodaje: większość z nas zna i lubi potrawy z Półwyspu Apenińskiego. Jednym z ich filarów są aromatyczne sosy na bazie pomidorów, używane przez Włochów do makaronów czy zapiekanek. Ciekawostką jest fakt, że Włosi nie dodają do pizzy  popularnego u nas ketchupu czy sosu czosnkowego. Kolejne, trzecie miejsce w rankingu zajęła kuchnia amerykańska. Wiąże się to z nasyceniem rynku restauracjami typu fast food. Silna jest jednak tendencja, by przygotowując samodzielnie dania rodem z USA, takie jak hamburgery czy hot dogi, decydować się na ich zdrowsze odpowiedniki – na przykład używając pełnoziarnistych bułek czy świeżych warzyw.

Powrót do przeszłości

Trendy kulinarne oznaczają nie tylko smakowanie zagranicznych potraw i próbowanie nowości, ale także powrót do tradycji. Na naszych stołach coraz częściej pojawiają się potrawy przygotowane według starodawnych receptur – mięsiwa, sosy czy zupy. Jeżeli chodzi o produkty używane do przyrządzenia takich dań, to chętnie wykorzystywana jest dziczyzna, grzyby czy aromatyczne zioła. Ważne jest, że staropolskie tradycje kulinarne inspirują nie tylko profesjonalnych kucharzy, ale też pasjonatów. Przepisy są ogólnodostępne i każdy może spróbować przyrządzić danie na ich bazie. Nadchodząca Wielkanoc to doskonała okazja, by znów zwrócić się ku pitnym miodom, spróbować żuru gotowanego na gęsinie czy chleba na naturalnym zakwasie.

Kulinarna przepowiednia

Tempo życia nieustannie przyspiesza, więc Polacy będą szukać rozwiązań, by pogodzić nowe hobby z pracą i innymi obowiązkami domowymi. Jednym z nich jest ułatwianie sobie życia i korzystanie z gotowych propozycji – na przykład pracochłonnych w wykonaniu sosów, koncentratów warzywnych czy przetworów owocowych. Trzeba jednak zwrócić uwagę, by były one skomponowane z naturalnych składników i nie zawierały konserwantów. Czytanie etykiet ze składem produktu to kolejny trend, który nie tak dawno temu rozgościł się u nas na dobre. W tym roku na znaczeniu zyskają oparte na przyprawach kuchnie orientalne. Inspiracje będą płynąć głównie z  Japonii, Indii, Tajlandii czy Chin. Kuchnia tajska jest przez wielu znawców uważana za jedną z najlepszych i najbardziej aromatycznych kuchni świata – to właśnie w Tajlandii spożywa się najwięcej, bo aż 5 gram, chili w przeliczeniu na osobę. W hinduskich potrawach także dominują głębokie smaki i wyraziste aromaty, które nadaje masala, czyli specjalnie skomponowana mieszanka przypraw. Orientalne dodatki nie tylko pozwalają na odkrywanie nowych smaków, ale także potrafią stanowić wyjątkowe dopełnienie dań kuchni polskiej. Są więc doskonałym sposobem, by rozpocząć swoją przygodę z eksperymentowaniem w kuchni.

Dodaj komentarz