Nieuchronnie i bardzo dużymi krokami zbliża się jesień. Coraz częściej z okolicznych działek czuć dym spalanych gałęzi i liści, a koty przestały już wrzeszczeć po nocach. Jesień jak nic. Dlatego zaczęłam tworzyć swoją jesienną listę zakupów. Muszę zacząć zbierać kasę na jej realizację bo zapowiada się niemały wydatek. Wprawdzie wszystko można kupić w niskich cenach ale trochę mi się nie opłaca kupować czegoś wyłącznie na jeden sezon bo po kilku miesiącach się po prostu rozpadnie. Tak więc plan jest ambitny a poniżej pozycje do odhaczenia:
- Szary płaszcz oversize
Mam bzika na jego punkcie od dawna, nie mogę tylko wciąż znaleźć fajnego modelu. Tym razem zrobię wszystko żeby jednak znaleźć ten wymarzony i upragiony. Koniecznie ze stójką, w jednolitym kolorze. Do tego ręcznie dziergany komin, czapka beanie i będzie wspaniale.
- Buty
Podobają mi się bardzo botki w stylu militarnym i sneakersy, no i mam problem bo nie wiem które wybrać i czy w ogóle wybierać. Obawiam się, że skończy się na tym, że kupię jedne i drugie, a mój portfel będzie jak wydmuszka. Z drugiej strony to może być dobra motywacja do podjęcia starań o premie w pracy.
- Plecak
Plecaki to w tym sezonie bardzo modny gadżet. Zaczęły się z nim pojawiać znane modelki i blogerki więc zdecydowanie jest coś na rzeczy. Ja waham się pomiędzy jeansowym a skórzanym. Pewnie i w tym przypadku będzie tak, że kupię oba modele. Tymczasem spokojnie się rozglądam, może znajdę model łączący w jakiś sposób te dwa style.
No dobrze, to chyba tyle na razie. Nieśmiało zaczynają pojawiać się poncha na horyzoncie ale jeszcze staram się o tym nie myśleć.
źródła obrazków: www.fallitems.com, www.trendlifemagazine.com, www.panoramio.com