Poniedziałek to najbardziej znienawidzony dzień tygodnia na całym świecie, nie tylko w Polsce. Jest gorszy niż każdy piątek trzynastego, a taki poniedziałek to kulminacja wszystkich poniedziałków w roku. To dzisiaj 15 stycznia przypada tzw. „Blue Monday”, czyli najbardziej depresyjny dzień w ciągu całego roku. Co prawda jest to bardzo „świeże święto”, bo termin Blue Monday funkcjonuje od 2004 roku, a nie oznacza to że wcześniej nie istniał, chociaż co niektórzy uważają, że zjawisko to nie istnieje wcale gdyż nie da się określić takiego terminu w sposób naukowy.

Blue Monday fikcja, czy rzeczywistość

Większość naukowców uważa algorytm wyznaczania niebieskiego poniedziałku za pseudo naukę. Bo wiedzieć należy, że Blue Monday ma swój własny algorytm który składa się z trudnych do określenia składowych a mianowicie: pogody, naszych długów, miesięcznego wynagrodzenia, czasu który upłyną od Świąt Bożego Narodzenia, a także niskiego poziomu motywacji oraz poczucia konieczności podjęcia działań. Stan naszego zdrowia psychicznego na podstawie wyżej wymienionych składowych jest tak naprawdę bardzo trudno określić. Bo ciężko jednoznacznie obliczyć np. poziom motywacji i to u całej populacji. Z pewnością każdy z nas ma taki jeden najbardziej depresyjny dzień w roku i u większości będzie on przypadał w jakiś poniedziałek (bo takie poniedziałki są z natury depresyjne), ale czy akurat Blulr Monday dzisiaj nam się przytrafi, czy może dopiero za tydzień…? Naukowcy nie potwierdzili tezy pana Cliffa Amalla, uważając jego algorytm za farsę. Jednak pomimo tego Blue Monday zrobił już światową karierę i pewnie każdy z nas go w jakiś sposób doświadczy. Mam nadzieję jednak, że w tym roku nie doświadczycie żadnego depresyjnego dnia, a tym bardziej poniedziałku.

Dodaj komentarz