Mam problem z sałatkami i surówkami. Naprawdę. Niby taka prosta potrawa a jak muszę coś wykombinować do obiadu albo na kolację to rozkładam ręce i kompletnie nie wiem co zrobić w tym temacie. Mam wrażenie, że znajomi znają milion takich przepisów na każdą okazję, a szczególnie na wspólne imprezy. Sałatka gyros, z kurczakiem i kukurydzą, tuńczykiem. Są naprawdę super a ja to takich cudeniek nie mam głowy. Pomyślicie – a to ma problemy baba, co? No tak. Jak się ma zamiar być całkiem nieźle zorganizowaną panią domu to są to naprawdę wkurzające problemy. Jednak w ramach kończenia z marudzeniem postanowiłam coś w tym temacie zrobić więc, jak zwykle, poprosiłam wujka Google o pomoc.
Trafiłam na milion przepisów na sałatki i surówki, pozostaje mi teraz tylko przebić się przez nie, poczytać komentarze i na coś się zdecydować. Pomyślałam też, że fajnie byłoby pozytywnie zaskoczyć znajomych jakąś zupełnie niespotykaną sałatką. Trafiłam na bardzo fajny przepis na sałatkę z kozim serem i sałatą lodową. Muszę przyznać, że nie próbowałam jeszcze koziego sera więc zrobienie tej sałatki będzie też świetną okazją do przetestowania nowego produktu. Zamierzam na weekend zaopatrzyć się w dobrej jakości kozi ser oraz pozostałe składniki niezbędne do zrobienia tej sałatki i testować nowe smaki. Mam nadzieję, że będzie to w niedługim czasie mój popisowy sałatkowy przepis. Niech sałatki gyros się schowają 🙂 W końcu opinia ambitnej młodej kucharki zobowiązuje, prawda? Nie można iść na skróty i serwować standardowe dania.
źródła obrazków: Delish.com, http://chavroux.pl, Lavender and Lovage