źródło: www.petfinder.com
źródło: www.petfinder.com

Posiadanie zwierzaka w domu to nie tylko przyjemność ale też niemały obowiązek. Karmienie, dbanie o zdrowie, wygląd – czyli pielęgnacja sierści, obcinanie pazurów itp. Trochę tego jest. Ja osobiście podziwiam właścicieli psów, którzy kilka razy dziennie wychodzą ze zwierzakami na spacery. Bez względu na porę roku czy pogodę. Zawsze zastanawiałam się jak oni czyszczą psy po spacerach w deszczu i bieganiu po błocie. Naprawdę wielki szacun na cierpliwość!

Na szczęście z kotami jest łatwiej. Kuweta i drapak załatwiają sprawę. Wprawdzie można nauczyć kota wychodzenia z domu ale nawet wtedy nie staje się to codziennym obowiązkiem. Najlepiej mają posiadacze mieszkań z balkonami. Mają możliwość wietrzenia futrzaków bez konieczności wychodzenia z domu. Oczywiście trzeba tylko pilnować, żeby nie postanowiły wyskoczyć, bo ta myśl niestety często kotom przychodzi do futrzastych łebków.

źródło: world.people.com.cn
źródło: world.people.com.cn

No dobrze, a co z naszymi dłuższymi wyjazdami? Co wtedy zrobić ze zwierzakiem? Mamy 2 opcje, a właściwie 3. Wszystko zależy od tego na jak długo jedziemy i jakie zwierzę posiadamy. Jeśli jest to mysz, chomik – możemy je zostawić w mieszkaniu i poprosić o dokarmianie/odwiedzanie naszych sąsiadów czy znajomych. Zwierzak się nie zestresuje zmianą otoczenia i w spokoju zaczeka na nasz powrót. Jeśli mamy kota – możemy go wziąć ze sobą w specjalnym transporterze albo, jeśli wyjeżdżamy na 2-4 dni, zostawić go pod opieką wspomnianych życzliwych sąsiadów lub znajomych. Jeśli jedziemy na dłużej, wtedy najlepiej jest podrzucić zwierzaka do znajomych, którzy będą go mieli stale pod opieką. Zapewnią mu też towarzystwo, co jest równie ważne podczas naszej nieobecności.

Dodaj komentarz