Mój Czarek miał dzisiaj swoje święto i choć światowy dzień kota obchodzony jest na świecie 17 lutego, to Amerykanie wybrali sobie 29 października. W związku z tym, wspominani są najwięksi koci celebryci, a jest ich już całkiem sporo. Grumpy Cat czy Maru to już nie jedyni koci królowie. Jest ich więcej. Najbardziej wkurzony kot świata, kot najsłodszy ze wszystkich kotów, kot Hitler (tak!) czy inne hardcorowe przypadki. Przy okazji dowiedziałam się, że sikanie kota do butów czy do torebki wcale nie oznacza, że nas nienawidzi i ma ochotę okazać nam jeszcze więcej złośliwości, tylko za nami tęskni i pragnie to zamanifestować w ten sposób. Buty czy torebka to przedmioty, które zabieramy ze sobą zawsze, kiedy wychodzimy, więc one jakby zabierają nas kotu, dlatego muszą zostać osikane. Logiczne, prawda? Poza tym, jeśli kot sika nam na poduszkę albo kołdrę to również nie dlatego, że jest wrednym su****em ale dlatego, że ma problemy z układem moczowym o których próbuje nam w ten sposób powiedzieć. Wybiera miękkie miejsca żeby ulżyć sobie choć trochę w bólu wywołanym oddawaniem moczu w takim stanie. Koty to jednak cwane bestie. Dobrze, że istnieją ludzie, którzy w ramach swojej naukowej kariery badają ich zachowania i tłumaczą je nam, zwykłym zjadaczom razowca. Wracając jednak do kocich celebrytów. Poniżej kilka kocich sylwetek. Ciekawa jestem ilu z nich rozpoznajecie.
- Sam – kot ze zmartwionymi brwiami
- Garfi – najbardziej wkurzony kot świata
- Snoopy – najsłodszy kot świata
- Kitler – kot… Hitler
Czekam na kolejnych, natura potrafi zaskakiwać 😉
źródła obrazków: Guff, pudelek.pl