naturalne soki
źródło: www.shredfat.com

Po ostatnich głupich pomysłach pogody na sypanie śniegiem po 21 marca, ostatnie cieplejsze dni przywitałam z prawdziwą ulgą. Nawet szaro-bure pobocza zaczęły pokrywać się zielenią a nawet kwiatami. Ja automatycznie zaczęłam mieć tym większą ochotę na warzywa i owoce. Sałatki, kanapki ze świeżymi warzywami czy soki przecierowe albo te świeżo wyciskane, a do tego musli z owocami. Cuda. W związku z dietą i tak zdrowiej się odżywiam. Zaczęłam łapać się na tym, że uważniej czytam etykiety różnych produktów. Analizuję skład i unikam sztucznych dodatków czy konserwantów. Zabić mnie więc musi coś innego 😉

Ciągnie mnie czasami na działy dziecięce w poszukiwaniu tych najlepszych jakościowo soczków. Nie rzucam się na papki i przeciery. Nie jest ze mną aż tak źle ale mam ogromny sentyment do soczków z dzieciństwa – Bobo Frutów. Piliśmy je niestety rzadko z rodzeństwem bo czasy były jakie były i takie rarytasy nie były na porządku dziennym. Jednak smak tych soczków był naprawdę wyjątkowy. Dlatego teraz lubię się zakradać na półkę z tymi sokami z moich wspomnień i odświeżam je magicznym kliknięciem. Skład mają prosty i piękny. Do tego smakują tak inaczej od klasycznych soków. Nie są faszerowane chemicznymi aromatami i wzmacniaczami, a do tego nie są rozcieńczane. Mój super pomysł na powrót do przeszłości. Przy okazji kupuję je dla mojego siostrzeńca, który jest na etapie odkrywania takich małych cudeniek. Oczywiście za kilka lat będzie pewnie zafascynowany Coca Colą czy Pepsi, a soki będą dla niego obciachowe. Oby mu szybko przeszło. Jak mi 😉

Dodaj komentarz